Mamo, nasza mamo, czyli macierzyństwo a niepełnosprawność

Niepełnosprawność a macierzyństwo Edyta Stein twierdziła, że macierzyństwo to powołanie kobiety, które stanowi pewien zaszczyt uwydatniający jej specyfikę. Jak odnieść te słowa do niepełnosprawności, która czasem zdaje się okradać kobietę z możliwości bycia matką? Tutaj znów zacznijmy od regulacji prawnych Artykuł 23 Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych brzmi następująco: Państwa…

0 Komentarzy

Żoną miałam być, miał być ślub…, czyli niepełnosprawność a zawarcie małżeństwa

Czy niepełnosprawność przekreśla szansę na zawarcie małżeństwa? "I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz że Cię nie opuszczę aż do śmierci". Słowa przysięgi małżeńskiej nawet nie sugerują, że niepełnosprawność przekreśla szansę na zawarcie małżeństwa. Skąd zatem takie przypuszczenia? Na początek sprawdźmy, co na ten temat mówi Kodeks Prawa…

0 Komentarzy

Umówiłam się z nim na dziewiątą, czyli niepełnosprawność a randki

Randkować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej... Zaraz, czy aby na pewno? W pierwszym dniu Międzynarodowego Tygodnia Małżeństwa pochylamy się nad tematem początku relacji. Mi osobiście kojarzy się on ze zintensyfikowaną częstotliwością randkowania, dlatego dzisiaj właśnie ten temat. Zwłaszcza że randka i niepełnosprawność to nie dla wszystkich oczywiste zestawienie. Ale…

0 Komentarzy

Moja oferta, czyli niepełnosprawność, płeć i cierpienie w podejściu warsztatowym

Nie wiem, czy już kiedyś o tym wspominałam. Zresztą nawet jeśli nie, pewnie nietrudno się domyślić, że tematykę pracy naukowej zaczerpnęłam z... życia. W zasadzie już jako nastolatka zastanawiałam się, czy niepełnosprawność  rzeczywiście przesłania moją kobiecość. Na to pytanie nakładało się zagadnienie cierpienia, o którym słyszałam często w kontekście tej pierwszej kategorii.…

0 Komentarzy

Twarz, czyli obraz własnego ja

Dla mnie słowo "twarz" stanowiło przez długi czas synonim wyrażenia "największy kompleks" Erving Goffman zdefiniował "twarz" jako "obraz własnego ja naszkicowany w kategoriach uznanych atrybutów społecznych". Zachowanie twarzy wiąże się dla niego z tworzeniem spójnego obrazu siebie, wynikającego z trzymania się swojej roli. Dla mnie z kolei wiązało się przez długi czas…

0 Komentarzy

Wykluczenie, czyli może jednak tutaj nie pasuję?

Wykluczenie czasem może być... naturalne. Przez większą część mojego życia sylwester był najgorszym dniem w ciągu roku. Kiedy znajomi szli na domówki czy imprezy innego typu, ja zostawałam w domu. Zawsze zastanawiałam się, co stanowiło powód braku jakiegokolwiek zaproszenia: niechęć w stosunku do mnie czy niepełnosprawność. Tak czy inaczej w zasadzie co…

0 Komentarzy

Znak obecności w świecie, czyli dlaczego ciało ma znaczenie

W konfrotacji "ciało - wnętrze człowieka" zdecydowaną przewagę ma to drugie, ale... Często kobiety szukają potwierdzenia swojej kobiecości właśnie w ciele. Wszak to one mają wyglądać i przyciągać wzrok innych. Już sam czasownik "podobać się" odsyła raczej do sfery wizualnej. Widać to zwłaszcza przy incydentalnym kontakcie z drugą osobą. Decyzja, czy mi się…

0 Komentarzy

Iść za marzeniem z BLACKROLL mini, czyli jak można ułatwić sobie realizację celów

Marzenia są po to, żeby je realizować - razem z BLACKROLL "Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak aż do końca". Cytat z "Lorda Jima" przypomniał mi się w miniony weekend po obejrzeniu "Księgarni z marzeniami". Ale co wspólnego mają marzenia i BLACKROLL mini? Któż z nas nie ma marzeń? Kiedyś…

0 Komentarzy

Ja chcę do ludzi, czyli jak można pozwolić dysfunkcji zniekształcić myślenie

Długo nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak dysfunkcja zniekształciła mi odbiór rzeczywistości. A właściwie, jak ja jej na to pozwoliłam. Byron Katie, autorka metody zwanej "Pracą", proponuje rozpoznawanie i kwestionowanie ograniczających przekonań za pomocą specjalnego kwestionariusza. Przekonania te może generować wiele czynników. U mnie niewątpliwie czynnikiem generującym była dysfunkcja. Kwestionariusz zawiera cztery…

0 Komentarzy

Własne cztery kółka, czyli jak osiągnąć niezależność z balkonikiem

Ostatnio poproszono mnie o napisanie krótkiego tekstu na temat samodzielności. Przy tej okazji nie sposób było nie odwołać się do swoich doświadczeń związanych z tym tematem. Wydawać by się mogło, że samodzielność to synonim niezależności. Ale czy aby na pewno? Czy kobieta niezależna to synonim kobiety samodzielnej? Nie do końca.…

0 Komentarzy
Close Menu