Delfin też człowiek? O związkach syndromu poaborcyjnego z prawami zwierząt

Czy syndrom poaborcyjny może mieć coś wspólnego z prawami zwierząt? Okazuje się, że według niektórych tak. Niedawno na Facebooku przeczytałam o badaniu przeprowadzonym w Finlandii wśród kobiet do 25 roku życia, które dokonały aborcji. Naukowcy doszli do wniosku, że aborcja nie zwiększa ryzyka problemów ze zdrowiem psychicznym (dokładniej rzecz ujmując,…

0 Komentarzy

Mentalność bycia z boku, czyli o podświadomym izolowaniu się

Po wielokrotnym odrzuceniu nierzadko dochodzi do (pod)świadomego izolowania się. Nie tak dawno miała miejsce dyskusja dotycząca edukacji osób niepełnosprawnych. Znów pojawiły się głosy za i przeciw tworzeniu oddzielnych placówek oświatowych.   Ja miałam szczęście chodzić do szkoły publicznej, zaczynałam od klasy integracyjnej (gdzie więcej uczniów ma niepełnosprawność), później „na placu boju” zostałam tylko ja, w związku…

0 Komentarzy

Let`s talk about sex, czyli kilka słów o seksualności w niepełnosprawności

Seksualność w niepełnosprawności stanowi w dalszym ciągu temat trudny. Z jednej strony cieszy, że słychać coraz więcej głosów zajmujących stanowisko w tej dyskusji, ale z drugiej... Coraz częściej natrafiam na wywiady, artykuły czy filmy związane z seksualnością osób niepełnosprawnych fizycznie. Wszystko wydaje mi się sensowne, z jednym wyjątkiem: seksualność sprowadzana jest głównie do seksu.…

5 komentarzy

Jałmużna, czyli w jaki sposób nie lubię się bogacić

Zauważyłam, że niektórzy bardzo specyficznie pojmują jedną z praktyk wielkopostnych, jaką jest jałmużna. Siedzę w barze nad jeziorem. Podchodzi jakiś pan i pyta osób, które są ze mną (tutaj następuje pierwsze poirytowanie - mam awersję do sytuacji, gdzie pytanie dotyczące mnie kieruje się do kogoś innego). Ale kolejne pytanie było…

0 Komentarzy

Rusz się, czyli o konieczności sygnalizowania swoich potrzeb

Pierwsza część tytułu sugeruje, że post będzie motywował do aktywności fizycznej, która de facto należy do potrzeb każdego człowieka. Nic bardziej mylnego. Zwłaszcza, że regularność treningów z Chodakowską (tak, poruszając się o balkoniku można ćwiczyć z Chodakowską) wygląda u mnie ostatnio różnie (moja potrzeba jest skutecznie zagłuszana ;). Ale do rzeczy. Zauważyłam, że…

0 Komentarzy

Ja sama, czyli samodzielność w moim wykonaniu

Czym jest samodzielność? Nie wiem, czy stanowię wyjątek, ale jako dziecko zawsze chciałam wszystko robić bez niczyjej pomocy. Krótko mówiąc - pokazać swoją samodzielność. Szczerze powiedziawszy, trochę mi tak zostało do dzisiaj. Tylko że w niektórych przypadkach, takich jak tramwaje wysokopodłogowe, nie zawsze mogę wykazać taką postawę. Do niedawna strasznie mnie to frustrowało. Widocznie chciałam…

0 Komentarzy

Nu pogodi, czyli o zgubnej motywacji działania

Czy jakakolwiek motywacja w działaniu może okazać się zgubna? Myślę, że zdecydowanie tak. Pamiętacie bajkę „Wilk i Zając"? Na końcu każdego odcinka Wilk krzyczał: „Zając, ja ci jeszcze pokażę!” Jak wiemy, nie pokazał do tej pory. I szczerze wątpię, żeby kiedykolwiek mu się to udało. Dlaczego? Powód jest prosty: zrobienie czegoś tylko dlatego,…

3 komentarze

Kamień pełen mądrości, czyli kilka słów o Edycie Stein

Słowo "Stein" po niemiecku oznacza "kamień". A zatem już samo nazwisko Edyty Stein wskazuje na jej niewiarygodny intelekt. Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek spotkam ją na swojej drodze. Decydując się na doktorat o kobiecości i niepełnosprawności odkryłam, że literatura przedmiotu opiera się w zasadzie wyłącznie o gender studies. Jak już każdy zdążył…

9 komentarzy

Ograniczenia, czyli dzięki jakim pytaniom ćwiczę w sobie cnotę pokory

Ograniczenia ma każdy z nas. Często zakłada się, że niepełnosprawność powoduje większe ograniczenia. Z jednej strony rozumiem, z czego wynika takie przekonanie, ale... Po skończeniu studiów doktoranckich byłam przekonana, że niepełnosprawność  nie wywrze wpływu na moje poczynania na rynku pracy. Jak bardzo się myliłam! Wpływ był przeogromny. Na chwilę obecną nie jestem w…

5 komentarzy

Niepełnosprawność – (nie)chciana rzeczywistość?

Zanim doszłam do etapu, w którym zaczęłam postrzegać siebie jako kobietę, musiałam zmierzyć się z moją niepełnosprawnością. Patrzenie na własną osobę przez jej pryzmat nie jest łatwe. Niepełnosprawność ogranicza przecież kontakt ludźmi, uniemożliwia podjęcie zatrudnienia poza domem, wyklucza szansę na założenie rodziny.   Ale zaraz, czy to aby na pewno tak? Czy to nie przypadkiem postawy…

4 komentarze
Close Menu