Pudełko albo o tym, jak niepełnosprawność może stać się szansą

Czy niepełnosprawność może stać się szansą?

Zarówno praca nad doktoratem, jak i doświadczenia osobiste pokazały, że niepełnosprawność zmienia sposób patrzenia na kobiety niepełnosprawne. Nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie ta zmiana ma swoje korzenie – w głowach kobiet czy postawach społecznych. Jedno jest pewne – między tymi dwoma źródłami zachodzi silna interakcja (osobiście stawiałabym na to drugie, ale pewna nie jestem). Niezależnie od tego, na którym źródle się opieramy, skutki często są takie, że niepełnosprawność traktujemy jako balast, który ogranicza nas na każdym kroku.

Nie tak dawno uczestniczyłam w warsztacie pod tytułem „Jak wyjść z pudełka?”. Tytułowe pudełko to przekonanie, które często ogranicza nas w szukaniu najbardziej optymalnych rozwiązań. Wtedy zastanawiałam się, w jakich pudełkach znajduję się ja. Kilka zidentyfikowałam, ale jak się okazało, nie wszystkie.
Jakiś czas później przeczytałam opracowanie na temat zagadnienia kobiety w myśli (a jakże) Edyty Stein. Autorka stwierdziła, że krzyż Edyty pozwolił jej osiągnąć głębszy wymiar kobiecości. I wtedy wszystko złożyło się w jedną całość.

Wiem, że dla wielu wyda się to absurdalne, ale może by tak wyjść z pudełka traktowania niepełnosprawności jako czegoś ograniczającego, a zacząć postrzegać ją jako pewnego rodzaju… szansę? Szansę, którą można wykorzystać nie tylko w sposób tak wzniosły, jak Edyta, ale również bardziej prozaiczny, na przykład organizując jednodniową eskapadę do Szwajcarii celem konsultacji medycznych, jak ja. Ale o tym kiedy indziej.

Close Menu